O dopingowaniu zawodników przed słynnym siemianowickim podbiegiem opowiada Agata Dobek – Prezes Stowarzyszenia Sportowego Siemianowice i Przyjaciele Biegają.
Dziś pora na ostatni wpis związany z naszym konkursem „Podziel się swoimi wrażeniami”, w którym wyróżniliśmy siemianowickie Stowarzyszenie Sportowe Siemianowice i Przyjaciele Biegają, które od 3 lat organizuje Strefę Kibica w Siemianowicach Śląskich.
„Mamy swoją historię związaną z Silesia Marathon, którą piszemy od 3 lat i nie zamierzamy przestawać 🙂
Zacznę od tego, że dla każdego biegacza z naszej aglomeracji dzień Silesia Marathon to zawsze wielkie biegowe święto. Jesteśmy Stowarzyszeniem i Grupą biegową, większość z nas kilkukrotnie zmierzyła się różnymi dystansami Silesii, ale nie zawsze, z różnych przyczyn, możemy brać udział w samym biegu. Od trzech lat, wspólnie z osobami, które akurat w danym roku nie biorą udziału w biegu organizujemy w Siemianowicach Śląskich, naszym rodzinnym mieście Strefę Kibica.
Jest to szczególne miejsce na trasie samego biegu, ponieważ jak wszyscy biegacze dobrze wiedzą, jest to ostatni moment przed dużym podbiegiem, są to również ostatnie km trasy, i to właśnie tutaj biegacze potrzebują od nas energii i wsparcia. A więc robimy co możemy 🙂 Karmimy, poimy, zbijamy tysiące piątek, czasem ocieramy łzy i pocieszamy, dopingujemy z całą mocą! Mamy z tego dużą satysfakcję.
Z roku na rok nasza strefa staje się coraz bardziej popularna, a my nie zamierzamy na tym poprzestać! Już teraz planujemy spektakularny udział w edycji w 2024 roku ;).