Stopy – co każdy biegacz wiedzieć powinien

08.06.2020

Udostępnij w social

Hej, Biegaczu! Kochasz biegać?
Odpowiedź na pewno jest jedna, oczywiście, że kochasz!
Niezależnie, ile maratonów połknąłeś, na pewno Ci mało i na pewno odliczasz dni do każdego następnego, a w szczególności do tego najważniejszego w roku – Silesia Marathon. A może ta impreza jest dla Ciebie największym wyzwaniem, bo będzie Twoim maratońskim debiutem? Niezależnie od wszystkiego, to na pewno będzie to dla Ciebie duży wysiłek. Mówi się, że maraton to stan umysłu, ale zdajesz sobie sprawę, że stan Twojego ciała ma ogromny wpływ na jego przebieg i wynik. Wiem, że pewnie do tej pory skupiałeś się na treningach, budowaniu siły, wydolności, zbilansowanej diecie, może nawet dbasz o stawy, wiesz, że Twoje ciało to całość i o niczym nie możesz zapomnieć, ale co z najbardziej dystalną częścią Twojego ciała, jaką są stopy? Masz pewnie buty, skarpetki do biegania… to wystarczy? A jak Twoje stopy czują się po maratonie? Czy możesz wrócić do treningu tak szybko, jak masz na to ochotę? Czy po zawodach na długich dystansach Twoje treningi są od razu efektywne i przyjemne? Wiem, że jesteś twardzielem, że życie to ból, że sport to ból, że ból nie jest Ci obcy, że musi boleć… Wcale nie musi, przynajmniej Twoje stopy nie muszą boleć.

Od początku.
Uprawiając sport wiesz, że ciało to spójna struktura – system naczyń połączonych. Jeśli przestanie działać jeden element, efekt domina sprawi, że reszta też nie będzie funkcjonowała prawidłowo. Wiesz, że chcąc osiągać coraz lepsze wyniki, Twoje ciało musi rozwijać się w zbilansowany sposób. Mięśnie przyrastać w odpowiedniej masie, tkanka tłuszczowa ma być tylko zapasem energetycznym, a nie balastem. Twój kręgosłup musi mieć podtrzymanie w formie silnych mięśni głębokich, a układ oddechowy zaopatrywać ciało w to, co niezbędne. Pamiętasz pewnie o kolanach, o nakryciu głowy w upał, o ciuchach, które odprowadzają pot, ale powiedz tak szczerze, jak wiele uwagi poświęciłeś swoim stopom? Wiem, że masz świadomość, jak ważne są w bieganiu odpowiednio dobrane buty, że na pewno masz już swoje ulubione firmy. Przyjrzyj się swoim butom przed najbliższym treningiem. Nie chodzi mi o te najnowsze, ale te które mają już jakąś historię. Pewnie już połknęły trochę kilometrów – to świetnie! Póki co, nie będziemy tu skupiać się na butach. Teraz mogą powiedzieć Ci coś o Tobie. Często łatwiej odczytać coś ciekawego z butów, które używamy, niż z samych stóp.

Najpierw przyjrzyj się ich symetrii – czy stojąc na podłodze nie chylą się bardziej do wewnątrz (pronacja) czy na zewnątrz (supinacja). Oba te zjawiska są niepożądane. Nieprawidłowa postawa stopy (którą najłatwiej zaobserwować na deformacji używanego obuwia) prowadzi w szybkim stopniu do dalszych patologii u układzie kostno-stawowym i mięśniowym ciała. Dlatego warto przyjrzeć się swoim stopom i butom, które dopasowują się do ich kształtu i postawy. Jeśli faktyczne zauważysz mocne wygięcia (zwróć uwagę na symetrię podeszwy) – masz pewność, że Twoja stopa w trakcie biegu przyjmuje nieprawidłową postawę.
Obejrzyj teraz podeszwę od spodu. Sprawdź czy but nie jest w którymś miejscu zdecydowanie bardziej zniszczony niż w innym. A może wszystkie buty, które wyrzucasz niszczą się w podobny sposób? Chcę byś dobrze mnie zrozumiał Biegaczu, nie chodzi mi tu o jakość butów, markę ich cenę i prestiż – chodzi mi o Twoje stopy – one tego nie rozróżniają, szczególnie, jeśli ich postawa nie jest prawidłowa.

Najprawdopodobniej w miejscach zużycia buta, „zużyte” są również stopy w tym miejscu. W punktach nadmiernych przeciążeń częściej pojawiają się zgrubienia naskórka tzw. modzele. Charakteryzują się biało-żółtawym zabarwieniem, są twarde, nie głębokie ale dość rozległe. Początkowo nie dają dolegliwości, ale kiedy tkanka przyrasta, zaczyna odczuwać się ucisk, który staje się coraz silniejszy, szczególnie może uaktywniać się podczas biegu. W trudniejszych przypadkach pojawiają się pęknięcia naskórka a nawet krwiaki. W miejscach szczególnego ucisku często dochodzi do powstawania odcisków. Nie mówimy tu o pęcherzach wypełnionych płynem surowiczym, a odciskach, które drążą w głąb skóry powodując charakterystyczny punktowy, silny i bardzo nieprzyjemny ból.

Idźmy dalej.
Teraz sprawdź co się dzieje nad podeszwą. Czy Twoje buty nagminnie przecierają się w którymś miejscu? Jeśli tak się dzieje, łatwo znajdziesz punkt największego nacisku stopy na podłoże. Sprawa nie jest bardzo trudna, jeśli ten ucisk rozkłada się symetrycznie na obie stopy (czytaj: oba buty są zużyte w tym samym miejscu w takim samym stopniu). Gorzej, jeśli dzieje się tak z tylko jedną stroną Twojego ciała. Niestety nie tylko mocno obciążana strona „dostaje tu w kość”. Niebawem (jeśli nie już) mniej obciążana strona przejmie aktywność tej dociążonej (ciało bez Twojej świadomości odciąża przeciążone miejsca), a co za tym idzie zniszczenia związane z asymetrycznym rozłożeniem aktywności mięśni i stawów zbierze swoje żniwo. Twoje buty to na prawdę świetna ściąga z postawy Twojego ciała.

W kolejnym etapie przyjrzyj się górnej części Twoich butów. Może pojawiają się przetarcia albo dziury w okolicach palców – na „czubku” buta? Może większość Twojego obuwia kończy żywot z uszkodzeniami w tym miejscu? Jeśli tak, najprawdopodobniej i Twoje palce nie wyglądają jak powinny. Czy często pojawiają się na nich krwiaki? Czy paznokieć jest pogrubiony? Czy ma dziwny kształt? A może płytka schodzi z łożyska? Czy Twoje palce nie podwijają się w dziwny sposób? Czy zauważyłeś pogrubiały naskórek na stawach palców?

Jeśli na któreś z powyższych zagadnień odpowiedziałeś twierdząco – przyda Ci się podolog. W gabinecie podologicznym specjalista zajmie się wszystkimi dolegliwościami związanymi ze zmianami powstałymi na skórze stóp (przede wszystkim podeszwy) oraz paznokciach. Wyedukuje, jak zadbać, aby zmniejszyć ryzyko nawrotów, ustali plan działania celem zażegnania problemów związanych ze stopami, a jeśli trzeba odeśle do odpowiedniego specjalisty. Nie będę tu wchodziła w sprawy związane rehabilitacją uszkodzonych stawów czy wyrównywania wad postawy – to zadanie dla fizjoterapeutów, w tej kwestii nie znajdziecie nigdzie lepszej pomocy niż u nich.

Prawidłowa kolejność działań i nie ukrywam – Twoja sumienność przeniesie się bezpośrednio na jakość Twoich treningów oraz osiągane wyniki, a na tym ostatnim na pewno bardzo Ci zależy, szczególnie w obliczu zmierzenia się z takim wyzwaniem jak maraton.

Aldona Łukasik, podolog
Gabinet Urody A & A Katowice, ul. Francuska 11

Bądź z nami na bieżąco
Skip to content