GDZIE BIEGAM: Rybnik / Gliwice
MOJA PRZYGODA Z SILESIA MARATHON… Z pewnością każdy ma w swoim życiu jakieś marzenie, dla mnie właśnie, na początku przygody biegowej, marzeniem była meta Silesia Marathon. Słusznie? Tak, ponieważ to coś więcej, niż tylko 42,195 km. Po pierwsze, daje szansę na poznanie czterech miast. Po drugie, to największy bieg na Górnym Śląsku. Po trzecie, meta na bieżni Stadionu Śląskiego to magia! Marzenie, które udało się zrealizować i warto powtarzać, tak żeby się utrwaliło.
MOTYWUJE MNIE… Zła pogoda, zmęczenie, ból, niepowodzenia…W zasadzie wszystko co można uleczyć kilometrami. Zmienić w antidotum na zły humor.
KIEDY BIEGAM TO… Słucham. Trzeba wsłuchać się dobrze w swój organizm, więc słucham tego, co ma mi do powiedzenia. Czasem szepnie jakiś pomysł do głowy, który później okazuje się strzałem w dziesiątkę.
KIEDY NIE BIEGAM TO… to jeżdżę na rowerze, pływam kajakiem, morsuję… Na co dzień pracuję w fabryce samochodów, gdzie oprócz wykonywania obowiązków związanych z pracą, prowadzę amatorską grupę aktywnych pracowników. Wśród nich są pasjonaci biegania, NW, rowerów, kajaków oraz tenisa stołowego.
ZNAJDZIESZ MNIE NA:
- FB: https://www.facebook.com/krystian.stw
- FB blog i strona: https://www.facebook.com/OATGliwice/
https://www.facebook.com/biegoweADHD/ - INSTAGRAM: @biegoweadhd