Za chwilę staniesz na starcie najważniejszego maratonu w roku. Masz już odpowiednie ubrania, buty, którym ufasz, wiesz jak rozkładać siły na trasie. Możesz przygotować się jeszcze bardziej. Podpowiem Ci, jak zabezpieczyć Twoje stopy przed urazami związanymi z długotrwałym jednostajnym wysiłkiem i jak bezpiecznie kończyć bieg.
Przed biegiem.
Przede wszystkim zabezpiecz miejsca, które najczęściej przysparzają Ci problemów. Jeśli np. mimo różnych butów i skarpet najczęściej jedno miejsce na stopie ulega otarciu, zaaplikuj na nie plaster przeciw pęcherzom, który działa jak „cyberskóra” – to po nim będą przesuwały się buty, a nie po skórze. Skuteczny jest także sztyft przeciw otarciom – tworzy film, który chroni skórę przed uszkodzeniem. Zawsze używaj talku, który absorbuje nadmiar wilgoci. Przez kilka dni przed biegiem nie wykonuj drastycznych zabiegów w obrębie stóp i uważaj na ranienia. Twoje paznokcie nie powinny być zbyt długie. Obetnij je zachowując wolny brzeg o długości ok. 1mm. Zwróć uwagę, aby paznokcie przy brzegu nie miały ostrych zakończeń – skaleczą skórę palca, szczególnie gdy stopy zaczną puchnąć. Aby zminimalizować obrzęki stóp powstałych w trakcie biegu, zadbaj na kilka dni przed biegiem o prawidłową diurezę nerek, która usprawni odprowadzanie zalegającej w organizmie wody (uważaj na nadmiar soli oraz jeśli pracujesz w pozycji siedzącej odciążaj nogi). Aby utrzymać jak największy komfort stóp możesz spryskać skórę preparatem zawierającym olejki eteryczne takie jak mentol, drzewo herbaciane, jałowiec, sosna. Jeśli Twoje stopy pocą się intensywnie na kilka dni przed biegiem wykonuj 10minutowe kąpiele z dodatkiem wywaru z kory dębu – działa ściągająco i odświeżająco. Przy ekstremalnym poceniu na dwa tygodnie przed biegiem zastosuj broker potu, który stosuje się na noc (każdy taki preparat zawiera dokładna instrukcję w dołączonej ulotce).
W trakcie biegu.
W trakcie biegu ciężko o zabiegi pielęgnacyjne, teraz naprawdę dowiesz się czy dobrze przygotowałeś swoje stopy do tak dużego wysiłku. Możesz wziąć ze sobą sztyft przeciw otarciom – jest mały i zmieści się w każdej kieszeni (żaden plaster nie przyklei się na wilgotną skórę). Zadbaj o nawodnienie i elektrolity.
Po biegu.
Pewnie wyobrażasz sobie już ciężar medalu na szyi i to, jak będziesz dumny z siebie na mecie i zmęczony zdejmiesz buty. No właśnie. Co stanie się, gdy zdejmiesz buty? Stopy są mokre, spuchnięte, obolałe. To nieuniknione. Pewnie marzysz o prysznicu. Jeśli masz zwyczaj brania prysznica na miejscu bezpośrednio po zawodach odpowiednio się przygotuj. Nigdy nie idź pod prysznic na boso! Koniecznie załóż klapki. Stopy wytrzyj na końcu, zwróć uwagę na przestrzenie między palcami. Koniecznie po kąpieli użyj preparatu zabezpieczającego (np. talku, spray’u czy żelu dezynfekującego). Podolog pomoże wybrać Ci najlepszy dla Ciebie. Świetnie jeśli w składzie znajdzie się wyciąg z drzewa herbacianego lub propolis. Spakuj osobno użyty ręcznik i klapki. W publicznych łazienkach bardzo łatwo o zakażenia, szczególnie, gdy skóra Twoich stóp jest rozpulchniona lub uszkodzona. Co możesz „złapać”?
– grzybice – to najczęstsza przypadłość dotycząca stóp. Bardzo łatwo o jej rozprzestrzenianie. Najczęstszym objawem jest łuszczenie się skóry między palcami (szczególnie między 3 a 4) oraz zmiany w obrębie płytki paznokcia (pogrubienie płytki i zmiana koloru). Aby rozpocząć leczenie najpierw należy przeprowadzić badanie mykologiczne celem zdiagnozowania rodzaju drobnoustroju i dobrania odpowiednich preparatów – nie rób tego na własną rękę.
– brodawki – miejscowa infekcja wirusowa dość oporna w leczeniu, mocno zakaźna. Charakteryzuje się pogrubieniem naskórka w drobnym punkcie z charakterystycznymi czarnymi punktami. Przybiera formę płaską lub wypukłą, nazywaną potocznie kurzajkami. Brodawki leczy się poprzez wymrażanie, laseroterapię lub elektrokoagulację. Terapie zawsze łączy się z pielęgnacja domową. Nigdy nie lecz się sam w tym wypadku. W gabinecie widziałam wiele sytuacji, gdzie pacjent przedawkował preparaty lecznicze, co prowadziło do fatalnych obrzęków i wielkiego bólu – wtedy na pewno nie pobiegasz.
– bakterie – jest ich wiele rodzajów, te z rodzaju Corynebacterium, Micrococus lub Derma- tophilus mogą powodować keratolizę dziobatą. Zakażenie to objawia się charakterystycznymi „dziurkami” w skórze podeszwy, często mocno swędzi – leczy się ją antybiotykoterapią.
Idealnie jeśli znajdziesz czas w domu po biegu na krótki masaż stóp na preparacie propolisowym (jest dla Ciebie bezpieczny jeśli nie jesteś uczulony na jad owadów). Złagodzi wszelkie podrażnienia i zabezpieczy uszkodzony naskórek, przyspieszy także jego regenerację. Jeśli zadbasz o swoje stopy przed i po biegu Twoje treningi nie stracą na regularności. Pamiętaj, że podolog pomoże Ci w trudnych przypadkach i nauczy Cię jak zachować komfort i zdrowie stóp. Niech niosą Cię jak najdalej i najszybciej.
Autor:
Aldona Łukasik, podolog
Gabinet Urody
Katowice, ul. Francuska 11